Brak współpracy przewoźnika ze zleceniodawcą oraz brak informowania zleceniodawcy
o stanie realizacji przewozu jako przejaw rażącego niedbalstwa

Klient Kancelarii zlecił przewoźnikowi transport drogowy towarów na trasie Polska-Dania. Docelowym miejscem dostawy była Norwegia, kontrahent Klienta miał dowieźć tam towar we własnym zakresie niezwłocznie po rozładowaniu towaru w Danii.

Klient, ufając przewoźnikowi, nie monitorował przewozu, aż do momentu, gdy kontrahent zapytał o termin dostawy. Próby kontaktu z przewoźnikiem były utrudnione – przedstawiciele przewoźnika udzielali sprzecznych i zdawkowych informacji, a lokalizacja towaru była nieznana. Klient gotów był przeorganizować transport, lecz brak informacji uniemożliwił takie działania.

Finalnie towar dotarł do Danii z 3-dniowym opóźnieniem. Na miejscu ujawniono, że przewoźnik bez zgody Klienta podzlecił realizację przewozu innemu przewoźnikowi i zmienił trasę przewozu – przewoźnik przeładował towar w Łodzi. Klient nie był o tym informowany, mimo że umowa wymagała uzyskania zgody na takie działania. Brak informacji oraz rażące naruszenie zasad współpracy wpłynęły na dalsze problemy logistyczne.

Sąd uznał działania przewoźnika za rażące niedbalstwo, zgodnie z art. 29 Konwencji CMR, co wyłączało możliwość powoływania się przez niego na ograniczenie odpowiedzialności za opóźnienie w dostawie. Szkodą Klienta Kancelarii był koszt transportu towarów na trasie Dania-Norwegia. Klient aby nie stracić swojego ważnego kontrahenta w Danii zaoferował bowiem organizację we własnym zakresie transportu zastępczego do docelowego miejsca przeznaczenia towarów w Norwegii. Transport odbył się przy pomocy stałych podwykonawców Klienta, a Sąd stwierdził, iż Klient wykazał, iż zlecenie transportu swoim podwykonawcom, którzy wykonali transport trzema busami było najtańszym i najszybszym sposobem dostarczenia towaru w terminie do miejsca docelowego. Klient Kancelarii nie wiedząc, kiedy towar dotrze do Danii nie miał bowiem możliwości zorganizować jednego, dużego transportu, bowiem taki transport trzeba organizować z wyprzedzeniem, ponadto, jeden duży transport byłby wydłużony, z uwagi na konieczność obowiązkowych postojów.

Sąd stwierdził adekwatny związek przyczynowy między zachowaniem przewoźnika a szkodą Klienta. W pełni podzielił argumentację Kancelarii, która dowiodła odpowiedzialności przewoźnika za opóźnienie oraz dowiodła, iż zachowanie przewoźnika cechowało się rażącym niedbalstwem.

Sprawę prowadziła adw. Patrycja Wróblewska.