Konferencja „Innowacje i strategie win-win w logistyce i transporcie”

„Współpracując każdy wygrywa” – to temat przewodni konferencji zorganizowanej 11 września 2012 roku przez Truck & Business. Pan Łukasz Chwalczuk omówił tematykę zmian prawnych w transporcie jakie weszły w życie w ostatnim czasie.

Od 1 stycznia 2012 r. każdy podmiot, który wymuszał lub przyczyniał się do złamania norm przez kierowcę lub przedsiębiorcę transportowego może zapłacić karę do 40 tys. zł. Natomiast osoby zarządzające przedsiębiorstwem lub osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie, a także każda inna osoba wykonująca czynności związane z przewozem drogowym, które naruszą obowiązki lub warunki przewozu drogowego albo dopuszczą, nawet nieumyślnie, do powstania takich naruszeń, podlegać będą karze grzywny w wysokości do 2 tys. zł. – przytoczył podczas swojej prelekcji Łukasz Chwalczuk z Kancelarii Prawnej Iuridica.

Do trzech edycji naszych konferencji poświęconych zarządzaniu transportem drogowym oraz związanym z tym innowacjom, włączyliśmy kolejne wydarzenie – „Innowacje i strategie win-win w logistyce i transporcie. Starcie produktów innowacyjnych z przewidywalnymi strategiami win-win”. Tym sposobem zachęcamy przewoźników i flogistyków do współpracy między sobą i ze swoimi klientami. W wydarzeniu uczestniczyło ponad 350 osób, którzy mieli możliwość swobodnego wyboru bloków tematycznych konferencji, która odbywała się w dwóch salach.
Konferencję otworzył dr Maciej Błaszak, kognitywista z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, który na konkretnych przykładach udowodnił zebranym, że przy podejmowaniu decyzji ludzie są mniej racjonalni niż im się to wydaje. Nasz mózg jest bowiem bardziej mechanizmem przeżycia niż uczenia się.
Ciągła praca nad wizerunkiem
Za to odkrycie Kohneman otrzymał w 2002 r. Nagrodę Nobla. Oznacza to, że człowiek za bardziej prawdopodobne jest w stanie uznać zdarzenie, które wiąże się z elementem przeżywania. A to prowadzi do wniosku, że ludzie przy podejmowaniu decyzji nie do końca są istotami racjonalnymi. W związku z tym, aby robić biznes trzeba nieźle znać siebie i wiedzieć, jak funkcjonuje mózg i jak to wpływa na podejmowanie decyzji. Bo człowiek jest istotą społeczną i dlatego – chce czy nie chce – skazany jest na strategie Win-Win. Wystarczy uświadomić sobie, że wszystkie spotkania biznesowe są spotkaniami wielokrotnymi, a przebieg kolejnego spotkania zawsze zależeć będzie od tego, jak wyglądało ostatnie spotkanie.
 – Nasz mózg najaktywniej pracuje w relacjach związanych z 4P – partner, przyjaciel, przeciwnik i pokarm – mówił prelegent – a w relacjach z innymi należy pamiętać, że zawsze mamy taką siłę, jaką partner widzi. Dlatego nieustannie należy pracować nad własnym wizerunkiem.
 Wtórował mu Marek Jędra, wiceprezes Quantum software, przytaczając badania „Journal of Advertising Research”, z których wynika, że w procesie podejmowania decyzji o zakupie, emocje są dwa razy ważniejsze niż fakty. A z tego wynika prosty wniosek, że aby dotrzeć do odbiorców nie wystarczają wyłącznie czynniki oparte na racjonalnym podejściu. Firmy, które koncentrują się wyłącznie na merytoryce i treści nie mogą liczyć na spektakularne sukcesy. Aby więc nawiązać kontakt z konsumentem należy również kierować się emocjami. Bo i tak, ostatecznie, w danej branży kilku liderów podzieli między siebie światowy rynek. Wystarczy obserwować przejęcia, które następują w poszczególnych branżach. Po wyłonieniu się branży i przejściu jej do kumulacji działalności – liczba przedsiębiorstw wyraźnie spada. Ale niewątpliwie, aby zostać jednym z liderów rynku trzeba wybrać drogę innowacji, którą należy kroczyć zgodnie z oczekiwaniami klientów.
 Pozytywny przykład realizacji strategii Win-Win między producentem, a operatorem logistycznym zaprezentowali uczestnikom konferencji Łukasz Tomalik z Raben Polska i Grzegorz Mućko z firmy Nutricia. Przy wdrażaniu strategii powołano grupy robocze, składające się z przedstawicieli obu firm w celu rozwiązywania pojawiających się przy współpracy problemów. W ten sposób, dzięki wykorzystaniu wiedzy i doświadczeń pracowników pracujących bezpośrednio przy poszczególnych operacjach, grupa znajduje najlepsze rozwiązania, które wpływają na poprawę warunków pracy i jakość oraz obniżenie kosztów.
 Dr Marzena Walczak z Izby Celnej w Warszawie zachęcała przedsiębiorców do zdobywania certyfikatu AEO potwierdzającego normy bezpieczeństwa w łańcuchu dostaw. Polska znajduje się na piątym miejscu w Europie pod względem wydanych certyfikatów AEO (po Niemcach, Holandii, Francji i Włochach). AEO to między innymi możliwość korzystania z procedur uproszczonych, mniej kontroli, priorytetowe traktowanie w przypadku wniosków do organów celnych, a także nadanie statusu bezpiecznego partnera biznesowego.
Innowacyjne rozwiązania w transporcie
Przykłady w zastosowaniu dla potrzeb biznesu map cyfrowych zaprezentowała Izabella Wieczorek, dyrektor sprzedaży w spółce Emapa. Mapy cyfrowe przy dzisiejszym rozwoju systemów informatycznych dają praktycznie nieograniczone możliwości, a co najważniejsze urealniają rzeczywisty czas dotarcia do celu i wytyczają optymalne trasy uwzględniające aktualne warunki pogodowe.
 W jaki sposób optymalizować decyzje w transporcie zaprezentowała firma interLAN. Wystarczy połączyć doświadczenie i kompetencje człowieka z szybkością, niezawodnością i jakości pracy systemu informatycznego TMS.
 Dziś giełda ładunków, oferująca jedynie towary do przewozu lub wolne przestrzenie ładunkowe to już za mało. Wszystkie giełdy dla transportu drogowego powiększają paletę dodatkowych usług. Zdaniem Joanny Zielińskiej z hiszpańskiej giełdy Wtransnet nastała „Era prywatnych giełd ładunków”, a w swojej prelekcji zaproponowała, by przewoźnicy tworzyli swoje własne klastry transportowe, za sprawą nowego produktu tej giełdy – Cargo Plus.
 – W ramach tego narzędzia Wtransnet oferuje unikalną formę pracy dla firm dysponujących ładunkami, które w pierwszej kolejności wolą zaoferować transport znanym sobie przewoźnikom w otoczeniu prywatnym, a dopiero później przerzucić zlecenie na giełdę publiczną Wtransnet – wyjaśniła Joanna Zielińska. – Rozwiązanie Cargo Plus to podwójne bezpieczeństwo: pewność pracy w prywatnym otoczeniu oraz współpraca ze sprawdzonymi przewoźnikami, którzy spełnili normy systemu jakości QAP (Quality Assurance Policy) na giełdzie publicznej Wtransnet.
 Optymalizować zarządzanie flotą pozwalają także systemy telepatyczne, wdrożenie których pozwala na oszczędność kosztów do 30 proc. Konkretne efekty z wdrożenia telematyki zaprezentowała firma Trimble. Gdy do tego dodamy jeszcze ekojazdę – efekt optymalizacji będzie murowany. Firma Transics przedstawiła, w jaki sposób sami kierowcy mogą przyczynić się do obniżenia kosztów w firmie transportowej. Ekojazda, to m. in. obniżenie czasu przejazdu i zużycia paliwa. Wystarczy zamontować w samochodzie komputer pokładowy TX-MAX i monitorować pracę kierowcy. W tym samym nurcie utrzymana była prezentacja firmy Qualcomm, wygłoszona przez Wojciecha Bocheńskiego, która pokazała, w jaki sposób skutecznie egzekwować terminowość dostaw – wystarczy połączyć wszystkich kierowców za pomocą aplikacji Driver Telematics. A wszystko to może się odbywać przy wsparciu giełd transportowych typu Timocom czy Wtransnet zapewniających bezpieczeństwo transakcji.
 Na konferencji odbyła się prapremiera nowoczesnej naczepy typu double – deck Vario Liner, która umożliwia przewóz ładunków częściowych. Zaprezentował ją nowy operator logistyczny na rynku polskim – firma Fine. Prezes spółki – Dariusz Wakuła wraz z Jochen’em Eschborn’em – prezesem partnerskiej sieci ELVIS zaprezentowali europejskie systemy konsolidacji przesyłek z wykorzystaniem tej naczepy.
Innowacyjne rozwiązania w logistyce
Firma IBM zaprezentowała oprogramowanie do pomiaru efektywności biznesowej w przedsiębiorstwie logistycznym na przykładzie wdrożenia w spółce Pekaes. Rafał Kupis, analityk w firmie IBM mówił o możliwościach oprogramowania, które może być szyte na miarę i korzyściach jakie daje jego wdrożenie.
 Interesujący sposób na zautomatyzowanie procesów, które wymagają wypełnienia papierowego formularza zaprezentowała firma IMPAQ – jest to pióro cyfrowe. Narzędzie umożliwia pisanie na formularzu papierowym z jednoczesnym zapisywaniem wprowadzanych danych w formie elektronicznej.
 Z kolei o automatyzacji w zarządzaniu zwrotami towarów mówiła Magdalena Choquet z SDI Group. Badania wykazują, że w zarządzaniu zwrotami znaczny poziom niepewności generuje różnorodność produktów, ale automatyzacja pozwala się z tym uporać.
 Studium przypadku z wdrożenia Kaizen w firmie GEFCO przedstawił Jacek Lichwa, kierownik systemu zarządzania GEFCO. W projekcie przeszkolono około 900 pracowników, co zaowocowało 360 wnioskami kaizenowskimi, które przełożyły się na obniżenie kosztów o 36 tys. euro.
 Damian Grzywacz, Development & Construction Director z Point Park Properties na przykładzie magazynu DC3 Point Park Poznań, w którym zastosowano proekologiczne rozwiązania zgodne ze standardami BREEAM, udowadniał istnienie konkretnych oszczędności eksploatacyjnych w funkcjonowaniu magazynu. Montowane na dachach instalacje solarne, wykorzystywane do podgrzewania wody, pozwalają zaoszczędzić w skali roku 2 tys. euro, baterie umywalkowe na podczerwień – 2, 5 tys. euro, energooszczędny system oświetlenia – 4 tys. euro, niskokondenscayjne kotły gazowe – 1,5 tys. euro. Zdaniem prelegenta coraz więcej najemców zwraca uwagę nie tylko na koszty inwestycji, ale także na koszty eksploatacyjne, nie mówiąc już o tym, że budynki ekologiczne są jednym elementów dobrego postrzegania firmy przez otoczenie.
 Piotr Szekiełda z firmy Still Polska mówił, że przyszłością rozwiązań intralogistycznych są wózki bezzałogowe, które są znacznie bezpieczniejsze i ekonomiczniejsze niż te obsługiwane przez personel. Nawigacja nimi odbywa się laserowo, za pomocą magnesów lub taśmy magnetycznej przy pomocy systemu WMS.
 W sukurs prelegentowi przyszedł Patryk Pająk, prezes spółki P2P2, która opracowała i wdraża system STEP do zarządzania flotą wózków. Pozwala on na śledzenie w czasie rzeczywistym pracy wózka, kontrolowanie czasu pracy operatora, otrzymywanie powiadomień o awariach i nieprawidłowościach.
Kapitał podąża zasobami ludzkimi
Następnie, podczas ostatniej sesji, we wspólnej, połączonej sali odbyły się trzy prelekcje.
 Jednym z podstawowych narzędzi prawnych, służących do wprowadzania ułatwień działalności gospodarczej w zakresie wymiany towarowej (w relacji: UE – „państwa trzecie”), jest program AEO (z ang. Authorised Economic Operator – Upoważniony Podmiot Gospodarczy). Jest to instytucja wspólnotowego prawa celnego, która wspomaga przedsiębiorców w prowadzeniu skutecznej i efektywnej wymiany handlowej.
 – W dzisiejszym świecie, skoncentrowanym na rozwoju handlu międzynarodowego, kwestią kluczową jest wdrażanie przez firmy bezpiecznego (zwłaszcza po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 r. w Nowym Jorku, 11 marca 2004 r. w Madrycie i 07 lipca 2005 r. w Londynie), szybkiego i efektywnego łańcucha dostaw w międzynarodowej wymianie towarów – stwierdziła Marzena Walczak z Izby Celnej. – Aby zminimalizować ryzyko naruszenia bezpieczeństwa przepływu towarów oraz ochrony życia i zdrowia ludzi przed zagrożeniami ze strony szeroko pojętego terroryzmu, zasadnicze znaczenie ma stworzenie bezpiecznego łańcucha dostaw.
 Przewoźnicy drogowi zapewne wiedzą, że od początku 2012 r. mogą spodziewać się wizyty Inspekcji Transportu Drogowego w swoich firmach nie tylko oni, ale również załadowcy, spedytorzy, nadawcy, odbiorcy, czy organizatorzy transportu. Ramy prawne przyjął bowiem udział poszczególnych podmiotów wykonujących czynności związane z transportem w powstaniu lub akceptowaniu naruszeń prawa transportowego. Wszystko to za sprawą nowelizacji ustawy o transporcie drogowym z 16 września 2011 r., która kładzie kres wyłącznej odpowiedzialności przewoźnika.
 Na zakończenie konferencji wystąpił Andrzej Sadowski z Centrum im. A. Smitha, który nazwał Polaków najbardziej przedsiębiorczym narodem w Europie, dlatego nie powinniśmy się bać kryzysu, bo wszelkie niepowodzenia jeszcze bardziej mogą nas wzmocnić. Bo, jak udowadniał prelegent na przykładzie naszych doświadczeń z końca lat 80-tych – gdy obowiązywała mieszcząca się na dwóch stronach papieru ustawa o działalności gospodarczej autorstwa Mieczysława Wilczka – gospodarka ma bardziej strukturę mrowiska niż pociągu, jest ona bowiem fenomenem społecznym, a nie fizycznym. Dlatego właśnie na początku lat 90-tych możliwy był tak niebywały w skali europejskiej wybuch przedsiębiorczości Polaków, którzy stworzyli sami dla siebie 5 – 6 mln miejsc pracy.
 – Pieniądze i wiedza rozwoju nie dają – mówił prelegent. – Wystarczy popatrzeć na byłe NRD, w którym utopiono ponad 2 biliony euro (!!!), a bezrobocie jest tam dwukrotnie wyższe niż w zachodniej części Niemiec, nie powstają też tam nowe firmy, a bloki mieszkalne są wyburzane, bo nie ma kto w nich mieszkać. Podstawą rozwoju jest system, w którym się funkcjonuje, a nie technologie i kapitał. Największym niewykorzystanym kapitałem Polski jest kapitał ludzki z jego przedsiębiorczością.
 Na światowym Forum Ekonomicznym w Davos stwierdzono, że kapitał będzie podążać nie tam, gdzie znajduje się tania praca, lecz tam, gdzie są jej zasoby. Tymczasem Polska dysponuje znaczącymi zasobami pracy w Europie. Bo jak pokazuje praktyka, bogactwo jest w większym stopniu produktem umysłu niż pieniędzy.